WITAJ W ŚWIECIE AXIS MUNDI!

Zadbaj o siebie w święta (i nie tylko)

Zadbaj o siebie w święta (i nie tylko)

Choć dla wielu osób Wielkanoc kojarzy się z radosnym czasem spędzanym w gronie najbliższych, wspólnym świętowaniem i ciepłem rodzinnych spotkań, nie wszyscy doświadczają tych dni w podobny sposób.

Dla części ludzi święta mogą być źródłem smutku, napięcia i emocjonalnego dyskomfortu. Samotność, brak bliskich relacji lub trudne sytuacje rodzinne potrafią szczególnie doskwierać właśnie w okresie, który z założenia ma być pełen bliskości i miłości. Również kwestie materialne, takie jak brak pieniędzy na przygotowanie świątecznego stołu czy zakup prezentów, mogą sprawić, że radość z nadchodzących dni ustępuje miejsca poczuciu frustracji, bezsilności czy wstydu.

Psychologowie zwracają uwagę, że święta mogą działać jak „emocjonalna lupa” – wzmacniają to, co przeżywamy na co dzień. Jeśli więc ktoś zmaga się z kryzysem, stratą, depresją lub trudną sytuacją życiową, to właśnie w okresie świątecznym te uczucia mogą się nasilać.

Dodatkowo, współczesna kultura podsyca nierealistyczne oczekiwania – w mediach społecznościowych, reklamach i filmach dominuje obraz „idealnych” świąt: pięknie udekorowanego domu, szczęśliwej, uśmiechniętej rodziny, stołu uginającego się od potraw. Taki wizerunek, choć często mocno wyretuszowany, może wywoływać presję i poczucie, że nasze życie nie dorasta do powszechnie lansowanego ideału.

Wiktor Osiatyński – profesor, prawnik i działacz społeczny w książce „Ludzkie sprawy. Pyta i odpowiada Wiktor Osiatyński” napisał:

„Wstać rano, zrobić przedziałek i się odpieprzyć od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo, nie ustawiać sobie za wysoko poprzeczki i narzucać planów, którym nie można sprostać. Bez egoizmu, ale bardzo starannie, dbać o siebie i o swoje własne uczucia. Poświęcać się temu, co sprawia przyjemność. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę. To bardzo ważne, by siebie samego nie nastawiać na dzień czy na całe życie tak ambitnie, że niepowodzenie będzie nieuniknione. Jeśli człowiek chce za dużo osiągnąć, zaplanować, zrealizować, to jest stale z siebie niezadowolony. A może po to, by być z siebie zadowolonym, wystarczy robić rzeczy, które są potrzebne, godziwe, warte, dobre, bez wymagania od siebie więcej, niż można osiągnąć.”

W czasach przesyconych porównywaniem, perfekcjonizmem i nieustannym dążeniem do bycia „wystarczająco dobrym”, warto pozwolić sobie na autentyczność i łagodność wobec samego siebie. Nie każdy musi świętować w taki sam sposób.

Czasami prawdziwą formą troski o siebie jest danie sobie zgody na to, by nie udawać, że wszystko jest w porządku.

Dodaj komentarz